Wypowiedź: lek. med. Lidia Gądek, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Profilaktyki i Opieki Zdrowej
Poziom profilaktyki szczepień w Polsce przeciw grypie jest bardzo niski w porównaniu z innymi krajami. Badania naukowe pokazują jednak, że tylko szczepienia są jedyną skuteczną formą profilaktyki przeciwko danemu schorzeniu.
Sejmowa Komisja Zdrowia bezspornie podaje fakty i mity dotyczące zagadnień zwalczania grypy. – Jeżeli szczepimy, zapobiegamy chorobie, na którą w fazie rozwiniętej nie mamy leczenia, mówi newsrm.tv Lidia Gądek, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Profilaktyki i Opieki Zdrowej.
– Mitem natomiast jest to, że dzisiaj nie musimy się szczepić, bo większość chorób to już historia. One są historią, dlatego że szczepiliśmy przez całe lata populację, ale jeżeli wyszczepialność spadnie poniżej 90 proc. to te najgorsze populacyjne choroby wrócą np. Odra, Choroba Heinego-Medina, podkreśla Lidia Gądek. Choroby te wyłączały z normalnego funkcjonowania bardzo wiele osób powodując kalectwo. Przewodnicząca wyjaśnia również jakich skutków możemy się spodziewać po szczepieniu przeciw grypie. – Gorączka po szczepieniu przeciw grypie nie jest nie pożądanym odczynem poszczepiennym, jest normalną reakcją organizmu na elementy wirusa wprowadzane do naszego organizmu. Ból ręki po szczepieniu nie jest niepożądanym odczynem poszczepiennym, jest efektem działania szczepionki i z tym musimy być pogodzeni. W głównej mierze na niski stan wyszczepialności przeciwko grypie składa się brak przekonania o słuszności szczepień oraz brak wiedzy na temat zagrożeń powikłaniami, które niesie ze sobą grypa.