Wypowiedź: Włodzimierz Szymczak, dyrektor zarządzający Atradius Collections w Polsce
Polscy przedsiębiorcy należą do czołówki, jeśli chodzi o obawy związane z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Wynikają one m.in. z faktu, że jest to jeden z głównych partnerów handlowych naszego kraju, z czego drugi co do wielkości, jeśli chodzi o eksport, zaraz za Niemcami. Żeby Brexit nie wiązał się z negatywnymi skutkami, trzeba się do niego dobrze przygotować.
Najważniejszym i podstawowym sposobem na ograniczenie ryzyka w przypadku współpracy z zagranicznymi kontrahentami są działania na etapie negocjacji i podpisywania umowy. Biorąc pod uwagę niepewność związaną z ostatecznymi konsekwencjami Brexitu, ważne jest by polscy przedsiębiorcy zabezpieczyli się poprzez jak najlepszą praktykę w zakresie kontraktowania i prowadzenia dokumentacji. Stąd warto skorzystać ze wsparcia profesjonalistów w tym zakresie, gdyż błędy na tym etapie mogą się okazać niewybaczalne.
Często sytuacją jest nie tyle nieznajomość, co niedostateczna uważność dotycząca przepisów prawa – wielokrotnie klienci decydują na zaakceptowanie warunków odbiorcy, nie zważając na ich konsekwencje. Tymczasem zdarza się, że takie umowy są tworzone i podpisywane przez odbiorcę, który w ten sposób zabezpiecza tylko siebie, a nie dostawcę. Ponadto stosunkowo często problemem okazuje się bariera językowa, dlatego tak ważne jest sporządzenie dokumentacji dotyczącej wszystkich ustaleń.
– Systematycznie zwiększa się liczba oszustw, szczególnie w przypadku kontrahentów zagranicznych. Potencjalne niejasności związane z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, chociażby legislacyjne, mogą znacznie zwiększać ryzyko pojawienia się oszustów. – mówi Włodzimierz Szymczak, dyrektor zarządzający Atradius Collections w Polsce.
Częstym procederem jest podszywanie się pod inny podmiot, np. korzystając z podobnych, fałszywych adresów e-mail lub ogólnodostępnych adresów poczty elektronicznej. Warto zwracać uwagę np. na miejsce dostawy i trzeba pamiętać, że zamówienia z dużych firm rzadko są realizowane bez etapu negocjacji. Oprócz tego pojawiają się nowo założone spółki, które znikają po zrealizowaniu dostawy. Firmy te są bardzo często zarejestrowane na adresy prywatnych domów.
Bez wątpienia bardzo ważne, bez względu na etap procedowania umowy, jest bieżące monitorowanie zmian w prawie, które mogą bezpośrednio dotyczyć naszej działalności. Tym samym zwiększanie swojej świadomości dotyczącej aktualnych zmian czy luk w prawie, które umożliwi bieżące dostosowywanie swoich praktyk do zmieniającego się otoczenia legislacyjnego, jak wdrożone w październiku 2017 zmiany dotyczące Pre-Action Protocol, dotyczące pozywania działalności gospodarczych. Pozwala to na zminimalizowanie ewentualnych szkód w przypadku konieczności wystąpienia na drogę sądową oraz zwiększy prawdopodobieństwo przeprowadzenia skutecznej windykacji.