Wypowiedź: Robert Śniegocki, Ekspert Grupy Goldenmark.
Spadające ceny złota sprawiają, że coraz więcej inwestujących zastanawia się nad jego zakupem. Przedłużająca się hossa na rynku i wzrost gospodarczy pozwalają nam na spokojne podjęcie decyzji. Czy to dobry moment do zainwestowania w złoty kruszec? Eksperci twierdzą, że tak.
Dlaczego właśnie złoto?
Złoto jest jedną z najbardziej stabilnych inwestycji – przede wszystkim dzięki odporności na inflację i niewielkiej różnicy w notowaniach na przestrzeni lat. Dlatego też jest chętnie wykorzystywane jako dodatkowe zabezpieczenie na wypadek potencjalnych załamań na rynku.
„Przede wszystkim sprawdza się jako defensywne aktywo zabezpieczające nasz majątek, ale zabezpieczające również nasze inwestycje szczególnie w sytuacji dużych zawirowań i zmienności, ewentualnie turbulencji na rynkach.” – mówi Robert Śniegocki, Ekspert Grupy Goldenmark.
Jak złoto zachowuje się w sytuacjach kryzysowych?
Od czasu ostatniego ogólnoświatowego kryzysu gospodarka zdaje się iść w dobrym kierunku – w Stanach Zjednoczonych odnotowano drugi co do długości cykl wzrostów. Wysokie wzrosty idą jednak w parze z rosnącymi stopami gospodarczymi i presją inflacyjną. Taki stan rzeczy nie utrzyma się jednak wiecznie. Ceny złota w trakcie tąpnięć na rynku pokazują jednak, że warto potraktować je jako opłacalną, długoterminową inwestycję.
„Luty 2018 roku pokazał doskonale, że test rynku już nastąpił. Mieliśmy bardzo dużą zmienność i przecenę na rynku – a jak zachowało się wówczas złoto? Pokazało swoją prawdziwą naturę, zaczęło mocno zyskiwać na wartości. W ostatnim czasie również wielu ekspertów rynku, analityków, specjalistów, zwraca uwagę na fakt, że surowce drożeją w ostatniej fazie cyklu gospodarczego.” – twierdzi Robert Śniegocki z Grupy Goldenmark.
Szczególne właściwości złota pozwalają nam utrzymać płynność naszych finansów w okresie spadku gospodarczego.
„Kiedy zbliżamy się do ostatniej fazy cyklu gospodarczego, uwzględnienie złota w portfelu to tak zwany must have, dlatego że złoto w pewnym sensie będzie reagować odwrotnie proporcjonalnie do tego co dzieje się na rynku, jednocześnie bardzo mocno ograniczać będzie spadek wartości naszych aktywów.” – dodaje Robert Śniegocki.