Loading the player ...

Wypowiedź: Piotr Żółkiewicz z Funduszu Inwestycyjnego Zolkiewicz & Partners.

1,2 biliona złotych – tyle oszczędności już zgromadzili Polacy. Choć to wcale niemało, to eksperci są przekonani, że nasze oszczędności z powodzeniem mogłyby wynosić kilkukrotnie więcej. Dlaczego? Jak się okazuje, Polacy nadal wykazują się zdecydowanie większą zachowawczością inwestycyjną niż zachodnioeuropejscy sąsiedzi czy Amerykanie. Oszczędności zainwestowanych w fundusze inwestycyjne mamy obecnie zaledwie 9 proc.

 – W Polsce przez zawirowania na giełdach, w ostatnich kilku latach, Polacy przestraszyli się. Nasi rodacy często oszczędzają pieniądze ale odkładają je na lokatach bankowych i w rozwiązaniach, które nie pracują – mówi newsrm.tv Piotr Żółkiewicz z Funduszu Inwestycyjnego Zolkiewicz & Partners i dodaje. – Te pieniądze można zaprząc do pracy w gospodarce. Polskie firmy potrafią pomnażać pieniądze, które inwestorzy im powierza na 10-15 proc. rocznie i myślę, że ten trend się zmieni.

Jak tłumaczy Piotr Żółkiewicz Polacy boją się inwestować, bo nie dysponują wystarczającą wiedzą na ten temat. – Także oferta inwestycyjna w naszym kraju jest zdecydowanie węższa niż na zachodzie. To, że boimy się tego co nieznane nie jest niczym odkrywczym, a świadomość inwestycyjna w naszym kraju utrzymuje się niestety na bardzo niskim poziomie. Polacy wolą więc umieszczać swoje oszczędności na niezbyt zyskownych, ale prostych i dobrze im znanych lokatach bankowych, niż skorzystać z pomocy doświadczonych funduszy. To problem, który może mieć dalekosiężne skutki dla całej gospodarki. Jeśli pieniądze trzymane są w przysłowiowej skarpecie, nie przynoszą wartości ani dla ich posiadacza, ani dla gospodarki. Właśnie dlatego wiedza na temat zarządzania finansami powinna być krzewiona zarówno w szkołach, jak i w mediach. Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych nie ułatwiają Polakom inwestycji oferując wiele kierunkowych rozwiązań ale bardzo mało rozwiązań uniwersalnych, do których można by wpłacić pieniądze i zapomnieć o nich na lata. Skoro decyzja co do tego jaką klasę aktywów nabyć w danym momencie jest cedowana na klienta – niezrozumiałe są bardzo wysokie koszty pobierane przez polskie TFI, w wypadku wielu funduszy akcyjnych dochodzące do 4%-5% aktywów rocznie.