Wypowiedź: Maciej Hamankiewicz,Prezes Naczelnej Rady Lekarskie, dr Tomasz Zalasiński z Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka
Pakiet onkologiczny może być niezgodny z Konstytucją. Dyskryminuje pacjentów, ogranicza równy dostęp do opieki zdrowotnej i różnicuje uprawnienia lekarzy – alarmuje Naczelna Rada Lekarska.
Tezy oparto na raporcie regulującym, który powstał na zlecenie NRL. – Karta Diagnostyki i leczenia onkologicznego, która miała być przepustką dla pacjenta, jego ochroną, stała się zbiurokratyzowanym narzędziem Narodowego Funduszu Zdrowia. Służyć ma niepłaceniu za wykonaną pracę – mówi Maciej Hamankiewicz, Prezes Naczelnej Rady Lekarskie i dodaje – Efektem tego jest to, że za wykonaną pracę w części, która miała być nielimitowana świadczeniodawcy nie dostają pieniędzy. Są olbrzymie nadwykonania w części kontraktu, które miały być limitowane. Oznacza to, że za chwile nie będzie możliwości leczenia ludzi chorych.
Naczelna Rada Lekarska jako przykład niezgodności podaje nierówny dostęp do usług medycznych. Pacjenci z kartą DiLO mają pierwszeństwo przed innymi.
– Z perspektywy konstytucyjnej i lekarza wątpliwości budzi zapis mówiący, że istnieje ryzyko obarczenia karą finansową za wydanie karty diagnostycznej. Oczywiście mamy świadomość, że nastąpi to wtedy, gdy nie będzie szkolenia, będzie ono nieskuteczne i zostanie wydany zakaz wydawania tego rodzaju kart. Mamy też wątpliwości jakie przesłanki decydowały o umieszczeniu schorzenia w pakiecie – wylicza dr Tomasz Zalasiński z Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, która opracowała raport.
Za tydzień NRL podejmie decyzję o skierowaniu skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Raport ma zostać też przekazany do Rzecznika Praw Obywatelskich. Zostanie do niego dołączony wniosek o zaskarżenie wskazanych w nim przepisów.