Walutowy rollercoaster

Grzegorz Rutkowski, Dealer Produktów Walutowych Citi Handlowy, podsumowuje ostatnie wydarzenia na rynku walutowym. Ekspert zastanawia się jak rynek będzie się zachowywał w perspektywie kolejnych tygodni.

 

Zdaniem Grzegorza Rutkowskiego – SNB nieoczekiwanie zakończył stosowaną przez ponad trzy lata politykę minimalnego kursu wymiany franka wobec euro,  na poziomie 1,20. Obrona tego poziomu polegała na nielimitowanym skupie walut. W rezultacie frank skokowo umocnił się wobec wszystkich walut, w tym do polskiego złotego. Ponadto, SNB zdecydował o obniżce stóp procentowych o 50 pkt bazowych z poziomu -0,25% do -0,75% co miało na celu próbę zniwelowania skali skutków uwolnienia kursu. Jednak inwestorzy zupełnie zignorowali tą decyzję – jej wpływ może być dopiero zauważalny w dłuższym terminie zważywszy na fakt, że SNB nie wyklucza dalszych obniżek stóp procentowych.

 

– Na styczniowym posiedzeniu EBC podjął decyzję o rozszerzeniu skupu aktywów o obligacje rządowe o wartości 60 mld EUR miesięcznie. Skala wprowadzonego programu QE okazała się wyraźnie większa od przewidywań. Z punktu widzenia rynków istotne jest to, że program ma charakter otwarty – ma trwać przynajmniej do września 2016 roku, ale zostanie wydłużony jeżeli perspektywy inflacji się nie poprawią, dodaje ekspert.

 

Jak zaznaczają analitycy Citi Handlowy EUR/USD zareagował bardzo gwałtownie na decyzję EBC. Kurs obniżył się do poziomu 1,11, nienotowanego od września 2003 roku. W ostatnich dniach można zaobserwować korekcyjne odbicie. Ruch przełamał linię przyspieszonego impulsu spadkowego wyznaczając lokalne maksimum na poziomie 1.1540. – Można to tłumaczyć oddalającą się wizją czarnego scenariusza dla Grecji oraz gorszymi odczytami makroekonomicznymi USA z minionego tygodnia. Kluczowe dla dalszego rozegrania na eurodolarze mogą być dane amerykańskiego rynku pracy. W średnim terminie nastawiamy się na powrót do kontynuacji tendencji spadkowej na eurodolarze, komentuje Grzegorz Rutkowski.

 

Ekspert dodaje, że styczeń br. nie dostarczył nowych informacji oraz istotnych danych makroekonomicznych, które mogłyby wpłynąć na zachowanie polskiego złotego, który jest nadal pod wpływem wydarzeń o charakterze zewnętrznym. Po decyzji SNB złoty uległ silnej deprecjacji względem koszyka głównych walut. Z drugiej strony decyzja ECB spowodowała wzrost napływu kapitału do Regionu i wpłynęła na umocnienie polskiej waluty. Wspiera to brak oczekiwań co do kolejnej obniżki stóp procentowych w Polsce na lutowym posiedzeniu Rady. Jednak ze względu na przedłużający się okres deflacji RPP może zdecydować się na kolejną obniżkę stóp procentowych, łącznie o 50 pb w tym roku. Pierwszy taki ruch może wystąpić najprawdopodobniej w marcu, ponieważ Rada będzie miała już do dyspozycji nową projekcję inflacji i PKB.

 

– W ostatnich dniach EUR/PLN testował dwumiesięczne poziomy wsparcia 4.1450 – 4.16. Krótkoterminowo powinien pozostać poniżej 4,20, a CHF/PLN w konsolidacji 3,90-4.0. Polski złoty może znajdować się pod większą presją w stosunku do dolara amerykańskiego.  Kierunek ruchu USD/PLN będzie skorelowany z eurodolarem. Po wybronieniu wsparcia 3,60 powrót powyżej 3,70 wydaje się być jak najbardziej realny, podsumowuje Grzegorz Rutkowski.