Prosty przepis na wiosenne porządki

Czyszczenie, mycie, zamiatanie – wiosna to czas wielkich pozimowych porządków. Zaczynamy przygotowania do nowego sezonu wokół domu i w ogrodzie.

Przyroda budzi się do życia, rośnie temperatura, a to znak, że najwyższy czas odświeżyć otoczenie domu po kilku miesiącach zimy. Od czego zacząć?

Uprzątnij kostkę i chodnik

Topniejący śnieg odsłonił na chodniku i kostce resztki gałęzi, piasek, drobne kamienie, uciążliwe, przyklejone liście i resztki soli drogowej. Ta ostatnia jest szczególnie groźna dla nawierzchni. Chlorek sodu i chlorek wapnia roztapiają lód i śnieg tworząc roztwór, który wnika w kostkę. Z czasem jego stężenie maleje, a nawierzchnia znów zamarza. – Ciągłe cykle zamarzania i rozmarzania, w połączeniu z korozją chlorkową, niszczą kostkę. Dlatego w okresie nawracających przymrozków, warto porządnie wyczyścić kostkę z soli – mówi Radosław Koźba, menadżer produktu w Lange Łukaszuk. By osiągnąć zadowalający efekt, a jednocześnie nie nadwyrężyć rąk, nóg i kręgosłupa, warto pomyśleć o pracy z solidną zamiatarką. – Na uwagę zasługują urządzenia z systemem Turbo. Szczotki przednie zamiatarki podnoszą śmieci z przodu maszyny i przesuwają je w stronę wałka szczotkującego. Ten przenosi je do zbiornika i wymiata resztki drobnego brudu – mówi Radosław Koźba. A to w połączeniu z pojemnym zbiornikiem (nawet 50 litrów) zapewnia wysoką wydajność sprzątania.

Oczyść elewację

Przyklejony piasek, pozostałości po błocie i mało estetyczne zacieki. Po jesienno – zimowych opadach płoty i elewacje często wymagają czyszczenia. Dotyczy to szczególnie tynków mineralnych o dużej nasiąkliwości, wiele zależy też od faktury tynku. Najbardziej podatne na zabrudzenia są te o fakturze kornik. Warto pamiętać, że tynki mineralne (w przeciwieństwie do akrylowych, silikonowych i silikatowych) nie mają zabezpieczeń przed pleśniami i glonami. By pozbyć się tych ostatnich, należy wykorzystać specjalne preparaty grzybobójcze – warto zwrócić uwagę, po jakim czasie od użycia producent zaleca malowanie elewacji. W przypadku, gdy pleśnie i glony nie występują, powinno wystarczyć umycie elewacji np. przy pomocy myjki ciśnieniowej z wykorzystaniem detergentu dedykowanego myciu fasad. Warto zwrócić uwagę na modele pozwalające pobierać wodę z dowolnego źródła – na przykład beczki z deszczówką. Po czyszczeniu warto zaimpregnować elewację specjalnym preparatem zawierającym teflon – zapewniającym lepszą ochronę przed brudzeniem.

Zadbaj o stan rynien

Nagromadzone liście, igły i małe gałęzie blokujące ujście wody, są prawdziwą zmorą dla systemu rynnowego i mogą prowadzić nawet do zawilgocenia dachu. Dlatego czyszczenie rynien powinno się wykonywać regularnie co najmniej dwa razy w roku – wiosną i jesienią. Przed oczyszczaniem należy wyjąć z rynny siatkę zabezpieczającą – jeśli jej nie ma, możemy być pewni, że w środku nie brakuje zanieczyszczeń. Te należy wymieść pozbawioną ostrych elementów szczotką lub wypłukać wodą. Warto również sprawdzić drożność rur – zaczynając od opróżnienia czyszczaka, czyli koszyka zapobiegającego ich zatykaniu, a następnie wprowadzając do nich wodę, najlepiej pod ciśnieniem. Ponadto zablokowane ujście wody mogło w czasie zimowych miesięcy doprowadzić do pękania i odkształcenia rur i połączeń. – Drobne uszkodzenia można uszczelnić elastyczną tkaniną z powłoką bitumiczną. Wystarczy oczyścić rynnę, podgrzać tkaninę opalarką i docisnąć w miejscu naprawy. Istotna jest tu kontrola temperatury, więc dobrze wybrać opalarkę z jej płynną regulacją – mówi Radosław Koźba.

Wypielęgnuj trawnik

W ciągu ostatnich miesięcy zgromadzona pod trawą woda ulegała kilkukrotnemu zamarzaniu i odmarzaniu – co prowadzi do podnoszenia kęp trawy i odrywania od korzeni. By tego uniknąć, warto wykonać wałowanie. Po zimie mogą pojawić się martwe miejsca – konieczne jest uzupełnienie ich dosiewką.

Kolejny krok to zgrabienie liści. Tutaj pomoże dmuchawa z funkcją odkurzacza, która w szybki i praktyczny sposób zastąpi grabie. Wybierając urządzenie z funkcją mielenia, ilość zebranego podłoża zostanie rozdrobniona nawet w stosunku 1:10, co w znaczny sposób zwiększy wydajność pochłaniania liści.

Oczyszczony trawnik poddajmy wertykulacji. Jeżeli zdecydujemy się na użycie maszyny, to będzie to aerator z funkcją wertykulacji. Na uwagę zasługują modele akumulatorowe, które zapewniają lepszy komfort pracy dzięki zerowej emisji spalin i niskiemu poziomowi drgań – mówi Marcin Salata, ekspert technologii akumulatorowej Greenworks.

Noże aeratora rozcinają darń, zapewniają dostęp tlenu do korzeni i powodują lepsze krzewienie się trawy. Ta jest gotowa do pierwszego koszenia, gdy osiągnie ok. 5 cm wysokości.

Gdy zauważymy pierwszy wzrost trawy, warto przeprowadzić nawożenie trawnika. Ten w pierwszym okresie po zimie wymaga odpowiedniej dawki azotu, którego dostarczenie (np. w postaci saletry amonowej) spowoduje szybszą regenerację i zapewni mu ładną, głęboką barwę. Nawożenie musi zostać przeprowadzone równomiernie – w przeciwnym razie narażamy się na nierównomierny wzrost trawy i nierównomierne wybarwienie.