Kursy walut pozostały obojętne wobec danych makro

W miniony poniedziałek polska waluta wystartowała z poziomów 4,068 EUR oraz 3,635 USD. Bez zaskoczenia przyjęto decyzję Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie.

Europejska waluta utrzymywała się przez cały ubiegły tydzień zdecydowanie powyżej 4 PLN. Para EURPLN była notowana najniżej we wtorek na poziomie 4,013 spadając aż o 5,53 groszy w stosunku do poniedziałkowego otwarcia. Osłabienie wspólnej waluty miało miejsce mimo pozytywnych odczytów PMI dla przemysłu Niemiec i strefy euro oraz gorszego od oczekiwań odczytu PMI dla polskiego przemysłu. Słabszy od oczekiwań okazał się również przemysł Francji. Po nieuzasadnionych spadkach na parze EURPLN, kurs odbił aby w czwartek osiągnąć tygodniowe maksimum na poziomie 4,086. Czwartek był też najbardziej nerwowym dniem dla tej pary walutowej. Tego samego dnia kurs EURPLN spadł prawie o 5 groszy a w piątek ponownie obserwowaliśmy umocnienie wspólnej waluty.

W minionym tygodniu na parze USDPLN od poniedziałku obserwowaliśmy 3-dniowe spadki. Z najwyższego poniedziałkowego kursu (3,639) dolar spadł do poziomu 3,556 w środę. Największym zaskoczeniem dla rynku była wtorkowa publikacja bilansu handlu zagranicznego Stanów Zjednoczonych. Deficyt handlowy USA był aż o 10 mld. USD większy niż się spodziewano. Po środowym spadku kurs USDPLN odbił zmierzając przez 2 dni w kierunku kursu z poniedziałkowego otwarcia. Nie obserwowano na rynku przesłanek fundamentalnych dla takiego odbicia. Może się to okazać zwykłą korektą w trendzie spadkowym najważniejszej waluty świata. W całym tygodniu obserwowaliśmy na dolarze stosunkowo niewielkie wahania. Różnica między maksymalnym i minimalnym kursem tygodnia wyniosła 8,31 groszy podczas gdy w poprzednich tygodniach różnica ta wynosiła nawet po kilkanaście groszy.