Drony – nowoczesny gadżet czy realne zagrożenie?

Każdy użytkownik drona jest takim samym uczestnikiem ruchu lotniczego, jak pilot odrzutowca czy szybownik. Maszyny te postrzegane są powszechnie jako nowinka techniczna – gadżet militarny czy rodem z filmów science fiction. Rośnie jednak liczba zastosowań tego rozwiązania w różnych dziedzinach życia, a drony coraz powszechniej wykorzystywane są do celów komercyjnych czy rekreacyjnych.

Bezzałogowe pojazdy latające wykorzystywane są obecnie między innymi do robienia zdjęć i filmów z lotu ptaka, monitoringu obiektów, infrastruktury gospodarczej czy terenów przyrodniczych. Wyposażone w dodatkowe urządzenia/czujniki mogą np. badać zanieczyszczenia powietrza na danym obszarze, lub np.: sygnalizować zagrożenie pożarowe.

Dron to nie zabawka

Konsole sterujące dronów z pozoru przypominają te z rozwiązań rozrywkowych – służących do gier – bezpiecznej zabawy przed monitorem. Należy jednak pamiętać, że drony – ważące od kilku do kilkunastu kilogramów, wyposażone w wirniki ze śmigłami bywają niebezpieczne – mogą pokaleczyć, a w skrajnych przypadkach zabić.

Co więcej, sterujący dronami są w rozumieniu prawa pilotami statków powietrznych, a więc obowiązuje ich przestrzeganie przepisów gwarantujących bezpieczeństwo ruchu powietrznego oraz pozostających na ziemi ludzi, obiektów infrastruktury i będących pod ochroną zasobów naturalnych.

Rozmiar i przeznaczenie ma znaczenie

Według obowiązujących obecnie w Polsce przepisów prawa, bez odpowiednich zezwoleń, świadectwa kwalifikacji – tzw. „prawa jazdy” – wydawanego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, możemy korzystać z drona pod warunkiem, że lot maszyny odbywa się jedynie w celach rekreacyjnych lub sportowych. W praktyce oznacza to, że autorzy zdjęć lub filmów wykonywanych dronami, a uwieczniających pikniki rodzinne z lotu ptaka, nie czerpiący z tego tytułu żadnych korzyści finansowych, mogą latać bez urzędowej legitymizacji. Należy jednak pamiętać, że nawet w takich przypadkach pilotów dronów obowiązuje przestrzeganie kilku ważnych zasad – waga maszyny z ekwipunkiem nie może przekroczyć 25 kg, a lot musi odbywać się w zasięgu wzroku operatora statku.

Prawie do nieba

Loty dronami dalej niż sięga wzrok rządzą się własnymi prawami i mogą odbywać się jedynie z wykorzystaniem specjalnego sprzętu – tzw. kamer z nadajnikami wideo przesyłających obraz „na żywo” oraz specjalnych urządzeń nawigacyjnych i komunikacyjnych. Zasady są takie same jak dla lotów wszystkich innych statków powietrznych, pilot musi odbyć przeszkolenie w jednym z uprawnionych ośrodków, a następnie zdać egzamin w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, który zweryfikuje jego umiejętności praktyczne oraz sprawdzi wiedzę z prawa lotniczego oraz z zagadnienia budowy przestrzeni powietrznej. Sam lot musi przebiegać według planu, ustalonego wcześniej z organami służb ruchu lotniczego. Pilot powinien „trzymać” się wyznaczonego kawałka tzw. przestrzeni powietrznej – wszystko po to, aby przez przypadek nie doprowadzić do tragedii: zderzenia z szybowcem, samolotem pasażerskim czy wojskowym. Podczas  odbywania lotu operator musi cały czas monitorować przebieg trasy, a urządzenie musi być widoczne na radarze – w tym celu konieczne jest włączenie w dronie bezprzewodowego urządzenia komunikacyjnego, jakim jest transponder. Dron zawsze musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim innym obiektom w powietrzu.

Komercyjnie, czyli prawo jazdy na drona

Zgodnie z polskim prawem, zastosowania komercyjne, takie jak np. świadczenie usług foto-wideo, monitoring terenów czy obiektów, wymaga badań lekarskich oraz  odpowiednich kwalifikacji – kursu pilota i egzaminu zakończonego certyfikatem. Niezbędne jest także uzyskanie świadectwa kwalifikacji UAVO (ang. Unmanned Aerial Vehicle Operator, czyli „operator bezzałogowego statku powietrznego”),  które uprawnia operatorów dronów do ich wykorzystywania w celach  komercyjnych, zarobkowych. Aby otrzymać takie uprawnienie, pilot musi zdać egzamin.

Według Prawa lotniczego osoba ubiegająca się o świadectwo kwalifikacji UAVO powinna mieć ukończone 18 lat, posiadać co najmniej średnie wykształcenie, oraz ważne orzeczenie lotniczo-lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania lotów bezzałogowymi statkami powietrznymi. Dodatkowo przyszły pilot drona musi zaliczyć państwowy egzamin teoretyczny i praktyczny przed egzaminatorem Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej oraz wykupić ubezpieczenie OC związane z użytkowaniem modeli latających (dronów).

Do zdania części teoretycznej wystarczy znać podstawy Prawa lotniczego, budowy oraz eksploatacji drona oraz podstawy udzielania pierwszej pomocy. W części praktycznej trzeba precyzyjnie wykonać kilka manewrów. Należy się wykazać umiejętnościami kontroli i panowania nad dronem – ważne, żeby latać bezpiecznie i ostrożnie.

Osoba, która nie posiada prawa jazdy na drona, a wykonuje loty w celach komercyjnych, podlega karze grzywny albo pozbawienia wolności.

Podniebna organizacja

A jak wysoko można latać? Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego podzieliła niebo na kilka obszarów.

Przestrzeń powietrzna kontrolowana Klasy C (FL095 – FL660), czyli wszystko powyżej 3000 metrów n.p.m. – w tej strefie drony nie mogą latać. Poniżej tej wysokości znajduje się tzw. przestrzeń niekontrolowana Klasy G. Wydzielone są w niej strefy kontrolne takie jak CTR, MCTR, TMA, MTMA na loty, na które trzeba uzyskać zgodę zarządzającego daną przestrzenią powietrzną. Np. na loty w strefie CTR trzeba uzyskać zgodę PAZP oraz wieży obsługującej dany CTR.

Warto pamiętać, że informacje na temat rodzaju przestrzeni powietrznej można uzyskać dzwoniąc do działu Informacji Powietrznej, Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej(FIS), bezpośrednio pod numer tel. 22 574 57 33 lub odwiedzając stronę internetową http://www.fis.pansa.pl.

Nowe regulacje prawne

Urząd Lotnictwa Cywilnego zapowiada, że w najbliższym czasie zostaną wprowadzone regulacje, które mają doprecyzować kilka zasadniczych kwestii mogących mieć bezpośredni wpływ na poziom bezpieczeństwa wykonywanych lotów. Polskie przepisy muszą być bowiem dostosowane do prawa Unii Europejskiej w takich aspektach jak np. technika lotnicza, lotnicza działalność gospodarcza, transport lotniczy czy ochrona lotnictwa cywilnego. Udział w tworzeniu nowych przepisów będzie miał również Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, który dorzuci swoje trzy grosze na temat ochrony danych osobowych, znaków czy obiektów, które mogą być zastrzeżone. W tym kontekście warto pamiętać, by przed sfotografowaniem lub sfilmowaniem konkretnego budynku, najpierw uzyskać zgodę zarządcy nieruchomości.

Najważniejsza rozwaga

Przepisy przepisami, a życie życiem. Oprócz znajomości prawa, umiejętności sterowania oraz ogólnego know-how na temat bezzałogowych pojazdów latających, pilot drona powinien również zdawać sobie sprawę, że siadając za konsolą bierze na siebie pełną odpowiedzialność za maszynę. Trzeba zdawać sobie sprawę, że dron to urządzenie techniczne, z którym może się wydarzyć wiele nieoczekiwanych rzeczy – począwszy od nieszkodliwej usterki technicznej, która skończy się połamanymi śmigłami, skończywszy na poważnej awarii, która doprowadzi do ludzkiej krzywdy.