Biofilic design – nowy trend w projektowaniu przestrzeni biurowej

Dzisiejsze biura nie przypominają zwykłych miejsc pracy. Łączą obowiązki z relaksem i pełnią coraz ważniejszą rolę w rozwoju biznesu bo kiedy pracownik jest zadowolony to jest efektywniejszy w pracy. Architekt Dorota Maksymowicz z interdyscyplinarnego biura projektowego THE SPACE przedstawia trzy najważniejsze trendy w projektowaniu przestrzeni biurowej.

Biofilic design w biurach
Naturalne materiały, dostęp do światła dziennego i przede wszystkim roślinność – to trzy główne założenia przy projektowaniu nowoczesnych przestrzeni biurowych. Obok home like office, biophilic design staje się silnym trendem w aranżacji biur. Roślinność znajduje swoje miejsce w wyszukanych, stylowych kwietnikach, pnie się po ścianach, a nawet wypełnia ażurowe, wolnostojące ścianki działowe. Tam, gdzie trudno znaleźć mAciiejsce na żywe rośliny, pojawiają się wzorzyste tapicerki, kwieciste tapety lub intensywna zieleń. Jednakże biuro z dużą ilością zielonych roślin to nie lada wyzwanie! To cała infrastruktura, która musi powstać. To szczegółowy projekt analizujący umiejscowienie budynku względem stron świata i określenie niezbędnej ilości światła. I nawet jeśli okna są od sufitu do podłogi, ale biuro jest na parterze a szyby są zaklejone mrożeniami to nici z kwiatów. Jeśli ktoś już zdecyduje się na zielone biuro w aspekcie dbałości o swojego pracownika to musi jeszcze zapewnić stałą fachową opiekę nad zielenią.

Activity-Based Working
Jednym z najbardziej zauważalnych trendów w Polsce jest rosnące zainteresowanie aranżacją biura w koncepcji „Activity-Based Working”.  Prostym językiem można wytłumaczyć, że pracujesz w strefie, która jest odpowiednia do twojego typu pracy w danym momencie. Nic więcej. Pamiętajmy tylko, że w Polsce jest niewiele firm, w których zespół jest wielozadaniowy lub takich, w których pracownicy rotują pomiędzy stanowiskami np. w ciągu dnia czy tygodnia. Na takie środowisko pracy pozwolić sobie mogą firmy głównie zagraniczne, kreatywne lub o elastycznych strukturach.

Przeciętny Kowalski nawet jeśli ma dom na kredyt to mówi, że kupił dom. Nawet jeśli samochód ma w leasingu to mówi, że kupił nowe auto no i nawet jak kupi płaszcz z karty kredytowej to wciąż powtarza, że to on sobie kupił, a nie bank. Po prostu w Polsce mamy kult posiadania. Zostaliśmy wychowani w przeświadczeniu, że musimy mieć dom, samochód, biurko. Wprowadzanie radykalnych posunięć typu okienka losującego miejsce dla pracownika, po określeniu jakiego rodzaju pracę ma on do wykonania danego dnia jest najmniej rekomendowanym rozwiązaniem. Nowe miejsce oznacza zmiany, na które większość z nas wciąż reaguje z alergią. Tak więc Activity-Based Working owszem, ale dla firm, w których można to wprowadzić bo mają po pierwsze: wielozadaniowy charakter pracy, po drugie mają zespół otwarty na ciągłe zmiany.

Jak u siebie w domu. Home like office
Wygodne fotele, wzorzyste dywany, regały z książkami, kosze z owocami, plakaty kultowych postaci – takie domowe elementy wystroju coraz częściej można spotkać w miejscach pracy. Biura upodobniają się do mieszkań, żeby pracownicy czuli się w nich komfortowo. Dzięki temu mają być bardziej kreatywni, chętniej przychodzić do pracy i nie wzdrygać się na myśl o tym, że muszą w niej zostać dłużej. Tu, bez względu na branżę, wszyscy chcą pracować w biurze, które przypomina domowe wnętrze. Nie trzeba też na to większych badań, czy obserwacji. Po prostu wszyscy chcemy przebywać w miejscu, w którym jest nam przyjemnie, przytulnie, wygodnie. Tak właśnie czujemy się w domu. Nie jest to jednak złote rozwiązanie. Po prostu ważne jest, czym zajmuje się firma. Biuro w klimacie domu ma dawać poczucie komfortu, ale nie wszędzie  można pozwolić sobie na takie poluzowanie kołnierzyka, ponieważ może to być nie spójne z usługami/produktami klienta.